sobota, 16 luty 2013, 21:09 |
Z okazji urodzin
zrobiłam sobie prezent i wróciłam do starego szablonu na blogu :) I
nareszcie czuję się u siebie! No i w końcu pozbyłam się tego okropnego
motywu zimowego!!! Brrrr, całkiem ładny był, ale ostatnio szczerze znienawidziłam WSZYSTKO,
co tylko kojarzy się z zimą! Wiecie co, naoglądałam się jakichś
pięknych blogów na blogspocie i chyba chciałam być jak one... Ale to
przecież nie ja!!! Stara, dobra Pełnoletnia miała zawsze ciemny
szablon... i tylko w takim eleganckim "stroju" czuła się naprawdę
zajebiście :))) Ale nie o tym miało być, bo znowu jakoś odbiegło mi się od tematu ;) Może to powód ślinotoku klawiaturowego, jaki włączył mi się po wypiciu kieliszka własnoręcznie wyprodukowanego wina z dzikiej róży :))) Otóż ostatnio było nam dane zlać ów cudowny napój bogów do butelek po Tymbarku (z racji braku szkła musimy zadowolić się plastikiem... brrr, ale za to mam zamiar kupić piękną, szklaną karafkę, bo na Boga: z plastiku przecież gościom nie będę nalewać!!! Jeszcze gotowi pomyśleć, że jabłko-miętę im funduję!) i powiadam Wam: niesamowite winko nam wyszło :))) Tak więc piję swoje zdrówko, albowiem znów stuknął mi kolejny roczek... Cieszyć się - specjalnie nie cieszę... Toż to każdy nowy rok przybliża nas do grobu, a kiedy miało się jeszcze tą dwójeczkę z przodu, to było całkiem fajowo, natomiast teraz... Hmmm... Jestem przerażona faktem, że za 8 lat z przodu będzie czwórka!!! Wiem, wiem - życie przecież nie kończy się po 40-stce, a niektórzy może i napiszą, że dopiero zaczyna ;) Ja zaś mam nadzieję, że w ciągu tych 8 lat zdążę jeszcze co-nieco osiągnąć ;) Na urodziny od męża dostałam... KAKTUSA. Kiedy moja matka usłyszała, że dostałam od niego kaktusa po prostu ją... zatkało!!! :))) Myślenie moje i mojej matki to dwa przeciwległe bieguny... A Wy możecie wierzyć, lub nie, ale ostatnio zaplanowałam sobie hodowlę kaktusów na parapecie kuchennego okna na Skarpie, przy czym nie zdradziłam owego planu NIKOMU, a i tak dostałam od Tygrysa kaktusa na urodziny :) Telepatia, czy cuś??? :))) Tylko nie mam zielonego pojęcia, jak uprawia się hodowlę kaktusów, bo to mój pierwszy kolczasty okaz w życiu! Może napiszecie mi chociaż, co ile ja mam go podlewać???
Dziękuję wszystkim, którzy złożyli mi
życzenia na urodziny, czy to pocztowo, na FB czy w komentarzu pod
poprzednią notką :) Jesteście kochani!!!
PS: Do Pani Marty, która zostawiła komentarz pod poprzednim postem: mimo wszystko jednak bardzo proszę o kontakt! Mój email znajdzie Pani po lewej górnej stronie bloga (ten z kropką). Bardziej nawet niż sprawa formalności, interesuje mnie w tej chwili to, jak wyglądają warunki w takich domach... I czy Pani, sama pracując tam przez parę lat, umieściłaby tam bliską swemu sercu osobę... Dziękuję z góry za okazane serce i za chęć pomocy :))) No to idę się dalej starzeć ;) |
iquidam (gość) 16 luty 2013 |
stoooooooooooooooooo lat, stooooolat,. niech zyje zyje nam :)...... Napisala bym wiele, ale nie napisze. ty wiesz co mam na mysli :) buziaczki:):):) |
Ajka (gość) 17 luty 2013 |
Jeszcze raz Wszystkiego NAJ !!!!!!!!!! Z ta staroscia przesadzasz, mamy tyle na ile sie czujemy. A Ty nawet nie wygladasz na tyle co na torcie. Moze mala przestawila swieczki :) Co do kaktusow, mialam kiedys kolekcje do czasu gdy moja ciotka pedantka nie zajela sie przez dwa tygodnie opieka nad kwiatami w naszym domu i mi kolekcje kaktusowa zmiaenila w smierdzoace bagienko. Tak wiec trzymaj w cieple, w piaszczystym podlozu w malej donicze i podlewaj z rzadka, raz na tydzien odrobine wystarczy. Aha nie kazdy kaktus sprzedawany jako kaktus to kaktus wiec sie upewnij. ten od Tygrysa jest klasycznie piekny. Pozdrawiam |
piboha (gość) 17 luty 2013 |
hodowla kaktusów??? hahahahahahahahahahhahahaha skąd Ci przyszedł do głowy tak oryginalny pomysł? bardzo mi sie podoba :) masz przepiekna kuchnie, z pewnością beda tam pieknie wygladaly :):):) |
Clara (gość) 17 luty 2013 |
Wszystkiego najlepszego! Hodowla kaktusów piękne są jak kwitną :) Rzadko się podlewa kaktusy, a co ile dni zależy od średnicy doniczki, zwykle podlewa się jak ziemia jest przesuszona, dobrze jest trzymać kaktusy w nasłonecznionym miejscu, ale niezbyt gorącym |
Taita (gość) 17 luty 2013 |
Aj, ta demencja starcza... Wiedziałam, że masz
urodziny, pamiętałam, a kiedy nadeszła godzina zero, zupełnie
zapomniałam. Przepraszam! Życzę Ci przede wszystkim spełnienia
wszystkich marzeń, niech każdy dzień w Polsce utwierdza Cię w
przekonaniu, że powrót to była słuszna decyzja. Bo w życiu naprawdę
ważne jest, by mieć swoje miejsce na ziemi. Wszystko wskazuje na to, że
Ty je masz właśnie na Skarpie. Wracam do czytania, trzymaj się ciepło! |
jolanda (gość) 17 luty 2013 |
Podczytywałam Cię ostatnio i mocno wzruszyłam
się wpisem o tacie, ... bo jesteś do bólu szczera ... Ciebie nie da się
nie kochać, choć znam Cię tylko z blogosfery ... w większości to takie
pitu pitu ... a tu masz - demencja, relacje tato-córka ... trudne
tematy. Cieszę się, że lepiej z Twoim zdrowiem, że Skarpa już prawie, prawie ... Wszystkiego dobrego urodzinowego i pourodzinowego. |
sarah76 (gość) 18 luty 2013 |
Najlepszego! |
nadzieipromyk 18 luty 2013 |
Spóźniona....ale tak juz mam....co nie zmienia
faktu...że posyłam wszystko co dobre...ciepłe....i wazne....mam
nadzeje...że doleciało...:) Taaaa....32.....to ja jeszcze tylko do czerwca się poszczycę....w tym roku pyknie mi 33.....za nic nie wiem...kiedy ten czas mi smignął....ale niech się dzieje....ile wlezie....byle dobre....;) Co do kaktusów....ja mam mega kolekcje....kazdy parapet w domu zapchany....teraz juz na meble ładuję....:) Kaktusy nie są trudne do utrzymania....kocham je...ale za bardzo sie nad nimi nie rozczulam.....podewam je wtedy...kiedy mi sie przypomni...a one i tak rosną...srednio raz na tydzień...lub raz na dwa tygodnie....podlewam....:) Ziemia niby jest konkretnie do kaktusów....ale ja używam zwyczajnej....tej kwiatowej....i też rosną, jak szalone...wyłazą mi z doniczek....przewracają się...co oznacza...że czas wybrac sie na zakupy doniczkowe....;) Przesadzanie tego, to makabra...ale powiem ci...ze jak zakwitna...bo sporo odmian kwitnie....to niektóre okazy zapierają dech w piersiach....mam odmianę....heh...tylko nie wiem, jak się zwie....kwietnie tylko raz do roku....wypuszcza z boku długasny pręt....z którego po kilku dniach....wyrasta niesamowity....kwiat....kolor bezcenny....i co ciekawe....po średnio dwóch...trzech dniach....kwiat wiednie.....ale warto jest to zobaczyc....choć trwa tak krótko.... |
Daglezja (gość) 18 luty 2013 |
Najnajnajlepszego Ci życzę..z calutkiego serca.:))) - Dag. |
SedziaApokalipsy 18 luty 2013 |
Sto lat, sto lat niech żyję, żyję nam!!! Dobra dobra już nie fałszuję :O Wszystkiego NajNajNajlepszego :) |
elfik (gość) 18 luty 2013 |
Po przeczytaniu twojego stwierdzenia o tych 8 latach ryllo mi sie samo smieje boze masz dopiero 32 mloda pikna i super kobieta ale jak czasem cos powiesz to juz powiesz hi hi hi.Ja jeszcze raz sto lat sto lat |
elfik (gość) 18 luty 2013 |
jeszcze napisze w sprawie twojego komenta u mnie .miedzy prawda a Bogiem nie czuje sie jakos na silach cokolwiek tam napisac i przymiarke biore coby nowy blog zrobic sie zastanawiam jakos mi takos dziwnie znow tam pisc, |
Magadalena88 18 luty 2013 |
Wariatko... Upiekłaś sobie tort? I dałaś świeczki? :))) Gratulacje za odwagę :) Dobrze wiedzieć co chcesz hodować. Będzie mi łatwiej z prezentem na nowe mieszkanie :))) A kaktusy są mało wymagające. Moja ciocia ma naprawdę piękną kolekcje. Ale do kwiatów trzeba mieć dar. U mnie nawet kaktus nie chce rosnąć. Od wiosny zeszłego roku za wiele moje kwiaty nie urosły :/ Nawet kaktusy... Moja teściowa np mówi do kwiatów.... Nie musisz tego komentować, ale gdybyś zobaczyła jej piękne okazy (kwiatów się nie chwali...) to byłabyś zachwycona :) Ja zawsze je podziwiam. I nawet na urodziny dostała storczyka od nas. Też łatwy w utrzymaniu :) Pozdrawiam i jeszcze raz najlepsze życzenia :* |
babazakolkiem 18 luty 2013 |
To mamy urodziny blisko siebie :D Z okazji urodzin, życzę Ci pogody ducha – abyś godziła się z tym czego nie możesz zmienić, I odwagi – abyś zmieniła to co zmienić możesz. I szczęścia – aby Ci się jedno z drugim nie pomieszało! :D Dziękuję za przemiłe słowa u mnie :) Naprawdę, wierz mi, to nic trudnego! Tylko trzeba zacząć, a potem samo idzie :D I trochę wyobraźni, a ją masz, wiec myślę, że poszłoby ci jak z płatka! :) Powodzenia w uprawie kaktusów! Nie pomogę z hodowlą, bo nie mam o niej zielonego pojęcia :/ :) |
SedziaApokalipsy 18 luty 2013 |
Dziękuję bardzo za wpis :) Oczywiście nie zamierzam ścinać włosów :) Zapuszczam dalej...kto wie może kiedyś pobiję rekord najdłuższych włosów? :) Wszystko w swoim czasie :) Pozdrawiam Marci |
Magadalena88 (gość) 18 luty 2013 |
Ta ja z tym tortem to po prostu tak sobie zażartowałam... :p To raczej pech nie przyniesie :)))) A co do wiązanki ślubnej to siostra mi powiedziała, że po ślubie trzeba ją zasuszyć a dokładnie w rok po ślubie spalić... Nie wiem gdzie sens i logika żeby pieniądze najpierw suszyć a później palić :p Ale się zasuszyła ładnie. A butonierka M. została przy garniturze na dwa miesiące.... i też się ładnie w szafie zasuszyła :p A ja to taka dziwaczka jestem, ze żadnej wiązanki nie chciałam, ale wszyscy się uparli i M. pojechał i kupił kwiaty :D i dobrze, bo przynajmniej miałam czym w kościele ręce zająć :P :D |
zawieszonaTD (gość) 19 luty 2013 |
No to ja tak w punkcikach: 1. Odnośnie szaty graficznej - ja ze swoją nie eksperymentowałam. Od początku była soczysta zieleń. I jak dla mnie ta zieleń zawsze miała element znaczący. Choć... I tak w tym wszystkim najważniejsza jest treść. 2. Takiego wina spróbowałabym chętnie. Nawet z plastiku :) 3. O Twoich urodzinach z wiadomego powodu nie mogłam wiedzieć. Mimo to: najlepszego!!! zwłaszcza, że jesteś spod znaku, który z moim współgra najlepiej. A wiek... I tak masz do tej czwóreczki 5 lat dalej niż ja. No i... teraz nie ściemniam... mój mąż po 40-tce zaczął przeżywać drugą młodość. 4. am u siebie na parapecie 7 kaktusów - miniaturek, ale nie nazwałabym tego hodowlą. Nawet na temat ich uprawy niczego się nie dowiedziałam, bo zależy mi na tym, by miniaturkami pozostały. A podlewam je intuicyjnie. Jak mi się przypomni :) 5. Co do filmu "Nieulotne"... Mnie rozczarował i już! Ale w prasie zbiera nie najgorsze recenzje. Zawsze warto więc skonfrontować z tymi przeciwstawnymi opiniami swoją własną. Pozdrawiam! |
nikeinikei (gość) 19 luty 2013 |
Wszystkiego najlepszego :) Ja mam kaktusy na oknie w kuchni i podlewam je raz na miesiąc albo jeszcze rzadziej :) |
WcieniuTrawy 19 luty 2013 |
kaktusami się nie zajmuje wiec i nie znam
warunków hodowli tych okazów mogę ci sporo powiedzieć na temat
storczyków o tak mam ich 16 sztuk:) i uwielbiam je ty mówisz ze masz 8 do 40 mi zostało już tylko 5:( koszmar a jesli chodzi o zmiany no coz każdemu czasem sa potrzebne nawet taki szablon na chwile zmienić to juz inaczej ale wiem jak zmieniłam kolor włosów to potem wróciłam do obecnego bo jednak stary to jednak stary i w nim najlepiej sie czuje |
poczasie 20 luty 2013 |
32 powiadsz .... hmmmmm ...że to starość już :) ha ha właśnie wyszłaś z wieku dziecięcego ha ha a na starość to sobie musisz jeszcze dłuuuugo poczekać ha ha pozdrówka |
tamirian 20 luty 2013 |
Seksowny prezent, taki kaktusik:) Mam bloga na blogspocie od 3 lat i bywam tam sobie w troszke innym wydaniu, ale z interii jakoś zrezygnować nie potrafię.:)Za długo już na niej jestem, wiele wspomnień wiąże się z tym blogiem..:) Ważne byś dobrze się tu czuła:)Ja się u Ciebie tak właśnie czuję:) |
sza... (gość) 21 luty 2013 |
się spóźniłam ale pożyczę wszystkiego co najlepsze i tych wymarzonych osiągnięć, ale przede wszystkim zdrowia i spokoju no i poukładania sie spraw rodzinnych wszelakich i rychłego zamieszkania na skarpie:) a co do sukulentów(czyli m.in. kaktusów) to dawno temu moje piły wilgoć z powietrza;) a serio serio niektóre wymagają podlewania raz na 3 tyg, niektóre raz na tydzień, a niektóre nawet pół roku mogą bez wody żyć i mieć się dobrze... najlepiej sprawdzić jaki to gatunek i pogrzebać w internecie, albo mądrych księgach:) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. To inspiruje! :-*