Szczęście to raz w tygodniu pracować z domu i móc odwieźć swoje dziecko do szkoły...
Szczęście to wstać o świcie i jechać do pracy, którą się lubi.
Obserwując po drodze oszronione drzewa i płoty...
i jak budzi się dobry dzień.
Szczęście to mieć pracę...
Szczęście to ciepły dom do którego można wrócić.
I ludzie, którzy w nim czekają. Światełko w oknie.
Szczęście to nie jechać na pogrzeb.
(żeby nie było żadnego pogrzebu).
Szczęście to pies merdajacy ogonem.
I koty ocierające się o nogi.
Zapach płynu do prania rozchodzący się po całym domu.
Przyprószone pierwszym śniegiem krzaczki przy domu.
Te własnymi rękami sadzone. Naj-najsze.
Szczeście..
jest...
wszędzie.
masz rację ...tylko trzeba to umieć dostrzec
OdpowiedzUsuńPięknie to napisałaś... :*
OdpowiedzUsuńi to szczęście aż widać w tych literkach....
OdpowiedzUsuńmam podobną definicję szczęścia.
OdpowiedzUsuńmoje składa się z mnóstwa drobnych i drobniejszych szczęść. bzdur i bzdurek, które uśmiechają człowieka, które sprawiają, ze mu ciepło na sercu. ze zwyczajności. a czasem nawet z oczywistości.
trzeba tylko umieć łapać to wszystko, otulać się tym i doceniać.
chcieć więcej- to nic złego. byle tylko nie zgubić radości z tej drobnicy, podczas wspinania się na wyższe wyżyny.
bo jest :) trzeba to tylko chcieć zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane...
OdpowiedzUsuńProstota słowa, utulająca największe sedno ludzkiego życia...
szczęście to tylko chwile
OdpowiedzUsuńPięknie napisane. Czasami ciężko to szczęście dostrzec, ale masz rację - ono jest w tych najprostszych rzeczach. I dzięki temu, że natrafia się na takie wpisy, czy usłyszy się to czasami od kogoś, łatwiej je dostrzec.
OdpowiedzUsuńI to jest szczęście! Pięknie to wyraziłaś. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że w tak młodym wieku potrafisz docenić zwyczajne szczęście.
OdpowiedzUsuńZgubiły mi Cię Iwo niemoje innowacje w blogspocie i cieszę się że się odnalazłaś właśnie takim postem. Jak Barbara uważam że to zadziwiające jak w tak młodym ciele - taka stara, mądra dusza. Chwilo, jakżeś piękna!
OdpowiedzUsuńPięknie postrzegasz świat:) Piękno jest dookoła nas, ale nie wszyscy potrafią je dostrzec. Pozdrawiam Poetkę:)
OdpowiedzUsuńmasz racje szczęście jest wszędzie....
OdpowiedzUsuńnie, na święta jestem w pracy
OdpowiedzUsuńGdybyż każdy potrafił dostrzec to szczęście w takiej zwykłej spokojnej codzienności-jakże ludzie byliby szczęśliwi...Odnajduję u Ciebie siebie samą z lat młodości i nie tylko.też odbierałam tak świat ,starałam się zawsze ,mimo wszystko patrzeć na świat przez różowe okulary i odnajdywać piękno w każdej chwili i każdym człowieku.Zostało mi to do dziś mimo różnych doświadczeń.Dziękuję za odwiedziny .Ta księgarnia ,do której lubię zachodzić jest na ul Grodzkiej,może nie jest taka tania,ale zawsze znajdę tam ciekawe propozycje w promocyjnej cenie,na które mogę sobie pozwolić.
OdpowiedzUsuńWitaj...Dziękuję ,że odwiedziłaś mój blog ,serdecznie Ciebie zapraszam☺ kiedy tylko będziesz miała czas.
OdpowiedzUsuńByć szczęśliwym ,nie jest trudno.Trzeba chcieć w to uwierzyć i rozumieć na czym ono polega::)Jeżeli człowiek ma wszystko ,a ciągle narzeka ,to jego szczęście jest chore,tak jak on sam...
Ja cieszę się wszystkimi drobiazgami,bo one dają mi radość i chęć do działania.Nigdy nie dążę do zachłanności...więcej...więcej....Robię tyle ,ile potrzebuję .Nigdy nikomu nie zazdroszczę.Znam swoją wartość i wiem ,że szczęście wystarczy zauważyć obok siebie::)) Rodzina ,dzieci ...to najważniejsza rzecz..
Dziękuję za miłe słowa ..Zawsze w moim domu było zaufanie.Kiedy ja byłam nastolatką ,mama ,babcia ,nigdy nie mówili NIE..Dom otwarty,młodzieży zawsze sporo ,bo nas dzieciaków czwórka była::))To wiele osób się przewalało::))ciasto ,owoce,napoje ,mama zawsze miała w zapasie::)Kiedy miałam pierwszego chłopaka i znaliśmy się już kilka miesięcy ,mogłam jechać z nim wszędzie..Mama zawsze nam ufała i nigdy jej nie zawiedliśmy::)Często z nami rozmawiała,pouczała ,ale zakazu nie było...Tak samo robię swoim dzieciakom ,syn już dorosły ma swoja rodzinę ,córka 20 lat ,więc tu więcej potrzeba rozmów ,ale odbyłyśmy już tyle ,że książkę można napisać ☺☺Mam świetny kontakt z córką,wszystko sobie mówimy i to jest szczęście ,że nie mam problemu z jej dorastaniem.Chłopak jest fajny ,mądry i w sumie już będzie rok jak ze sobą chodzą.Jestem nowoczesną mamą i wiem ,że rok chodzenia z chłopakiem ,nie jest tylko chodzeniem☺☺,córki antykoncepcja ,mówi wszystko::) Ot życie...Gdybym zakazywała ,to unieszczęśliwiła bym ją ,siebie i nie byłoby to dla nas dobre..Ja w jej wieku weszłam w poważny związek...Dlatego cieszę się ,że ma kogoś i nie jest samotna..Co życie pokaże???....tego nikt nie wie::)))
Pozdrawiam Ciebie i zapraszam na moją obecną stronę....svanvagen.blogspot.com.....Danka
Witaj Pełnoletnia. W czasach pełnych pesymizmu i rezygnacji, twoje słowa są jak ożywczy strumień nadziei. Jesteś jedną z osób, które wierzą że to my sami kreujemy swoją przyszłość i teraźniejszość. Chodzi o słowa przekazywane tym wszystkim, którzy wątpią. Dziękuję i ja za to. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNajwięcej szczęścia daje nam to że doceniamy zwykłe rzeczy lub gesty. Pozdrawiam i Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńWitaj pełnoletnia. Życzę tobie i twym bliskim Zdrowych Wesołych Pełnych Radości i Uśmiechu Świąt Bożego Narodzenia. Pozdrawiam serdecznie i zostawiam swój uśmiech pod choinką.
OdpowiedzUsuńMagicznych Świąt!
OdpowiedzUsuńCudownych, szczęśliwych Świąt!:*
OdpowiedzUsuńWitaj Pełnoletnia. chciałbym życzyć tobie i twym bliskim Szczęśliwego Nowego Roku a wraz z nim spełnienia wszystkich waszych marzeń. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMasz rację, szczęście jest obok wystarczy je zauważać. Życzę Ci Kochana tego Szczęścia na każdym kroku, w każdym dniu nadchodzącego roku.:) Najlepszego Tobie i Twojej Rodzince.:)))
OdpowiedzUsuńJuż nowy rok...życzę Ci ,żebyś w dalszym ciągu dostrzegała piękno i potrafiła odnaleźć chwile szczęścia , i oby tych chwil było jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuń