Mail od serwisu Znajomi, na którym od 9 lat piszę starego bloga, na którym pisze też spora część z Was: "Drogi Użytkowniku, otrzymałeś tę wiadomość, ponieważ Twój adres e-mail został podany podczas rejestracji w platformie Znajomi.Interia.pl. Informujemy, że w dniu 12.10.2015 r. platforma Znajomi.Interia.pl zostanie zamknięta. W tym dniu kończymy działalność w ramach udostępniania usługi elektronicznej Znajomi.Interia.pl. Jeżeli w obrębie Twojego konta znajdują się jakieś treści, sugerujemy zarchiwizować je we własnym zakresie. Po terminie 12.10.2015 r. dane osobowe zostaną zarchiwizowane, a następnie zanonimizowane bądź usunięte, zgodnie z regulaminem oraz ogólnie obowiązującymi przepisami prawnymi. Wszelkie pytania kieruj do Biura Obsługi Klienta. Pozdrawiamy Grupa Interia.pl Sp. z o.o. sp. k". Za 2 miesiące przestaną istnieć blogi na Interii. I nie mogę powiedzieć, żebym się tego nie spodziewała.... Od dawna już zerowe zainteresowanie adminów platformą, od paru miesięcy brak możliwości założenia nowego konta... Można było się łatwo domyślić o co chodzi... I choć jest to zakończenie pewnej bardzo fajnej epoki w moim życiu... to jakoś tak prawie wcale nie jest mi żal ;) I chcę tylko zachować te wszystkie zapiski, czas, kiedy byłam z Liwką w ciąży, kiedy była malutka, kiedy byliśmy w Irlandii i nasz powrót do Polski. To tyle ;) Szkoda tylko, że mojemu blogowi nie stuknie juz nigdy 10 lat ;) Byłoby to 7 lipca 2016r. Napisałam tam 936 notek... No ale w końcu aby iść do przodu, nie należy oglądać się wstecz ;) T. Goodkind tak powiedział, a ja zaszalałam i zanabyłam drogą kupna "Pierwsze prawo magii", tym razem po polsku i będę się delektować. Zaraz po tym, jak skończę czytać "New moon", tym razem po angielsku, którą dorwałam za powalająca kwotę 5 zł na giełdzie :))) Ja to mam szczęście! A DZIŚ NOC SPADAJĄCYCH GWIAZD! I nawet chyba nie będzie padać, choć prognoza jeszcze wczoraj wskazywała na możliwość opadów, to dziś pokazuje czyste niebo :) Zmywam farbę z włosów, wystawiam leżak przed schody i po zmroku wgapiam się w północno-wchodnią część nieba :))) Z tejże okazji zrobiłam też sernik na zimno z brzoskwiniami. Jak ja lubię świętować :))) Cokolwiek! Sernik, Radler, spadające gwiazdy... pięknie uczczę sobie dzisiaj koniec epoki na Interii. I może nawet jakaś łezka się zakręci? ;) Żegnaj Interio! |
środa, 12 sierpnia 2015
Upalnie - cudownie, Perseidy i "koniec świata", który kiedyś musiał nastąpić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja przez pierwszy rok pisania bloga robiłam co miesiąc kopie ale już dawno mi to przeszło. I szkoda, bo gdyby zlikwidowali blogspota też żal by mi było tych zapisków ze szczęśliwych czasów.
OdpowiedzUsuńNo i właśnie o to w tym wszystkim chodzi: to są zapiski ze szczęśliwych czasów :)))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Blogspota nie zlikwidują nigdy!!!
Pozdrawiam :)
I ja odebrałam taką wiadomość. Kończąc pisać na Interii zarchiwizowałam wszystkie notki, które uznałam za warte zachowania zatem nawet się nie zmartwiłam. Inaczej ma się rzecz z blogami na które lubię zaglądać, a które nie mają swych blogspotowych wersji - żal mi będzie niezmiernie jeśli znikną... Zdecydowanie kończy się jakaś "era". Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńa też kiedyś archiwizowałam i mam wszystko na pendrivie - zostały mi do zapisania jakieś 3 ostatnie lata... Do października zdążę ;) Mimo wszystko jednak szkoda tylu lat pisania- nawet po przeniesieniu tego w inne miejsce, to już nie to samo...
Usuńwystarczyło że cię i parę innych osb poznałam dzkęki teji nterii i tyle;) teraz może nie istnieć;)
OdpowiedzUsuńmiłego świętowania.
w odp na twój koment u mnie. seks już nie dotyczy faceta nie ma to i nie ma z kim. wystarczy mi sam shopping;)))))))) może prawdziwe szczęście jeszcze przede mną
W sumie to racja. Ale jednak przeżyłam świetne chwile z Wami na Interii. Szkoda, że ślad po tym nie zostanie :(
UsuńCo do drugiej części komentarza, to naprawdę - nie maiałam pojęcia.. a reszta poszła w mailu :)
każdy dzień, jaki by nie był, wart jest świętowania bo już się nie powtórzy.
OdpowiedzUsuńzatem...teraz już na stałe tutaj.
Dokładnie tak!!!
UsuńGdyby nie Ty to nie zorientowałabym się, że Interia zwija swoje podwoje. :P
OdpowiedzUsuńBo pewnie mail poszedł Ci do spamu albo do folderu społeczności ;)
UsuńCieszę się, że mogłam pomóc, innym też trzeba dać znać....
Witam, ucieczka z tonącej Interii trwa. Tu mój nowy namiar:
OdpowiedzUsuńhttp://kotmorski2015.blogspot.com/
Już zapisuję do listy blogów :)
Usuńodpowiadam u ciebie - nie ma. już dawno nie, od dawna wychowuję dzieci sama, w tej chwili czekam tylko na zakończenie tych wszystkich procedur związanych z rozwodem i alimentami.
OdpowiedzUsuńWiesz jakie jest moje zdanie na ten temat: lepiej osobno, niż męczyć się razem i żeby dzieciaki miały na to patrzeć... Przykro mi, że nie wyszło, ale jeszcze szczęście czeka na Ciebie :)
Usuńtak się złożyło że sam się zabrał i wyniósł. znalazł se babke, ale patrząc na to jak traktował mnie przez ostatnie pół roku to wolę być sama niżby dzieci miały na to patrzeć, masz rację. przynajmniej teraz mam świetu sposób.
Usuńzostały jeszcze do ogarnięcia relacje z rodzicami bo oni gorzej sobie z tym radzą niż ja
Uciekinierów jest wielu , najważniejsze jest to, że chce nam się chcieć:!!! Lato jest wspaniałe, KOCHAM LATO I wspaniałych LUDZI.:-))) Pozdrawiam najserdeczniej i dzięki za pamięć .:-)))
OdpowiedzUsuńJasne, że najważniejsze, żeby się chciało chcieć ;) Takie małe przeciwności losu nie złamią zagorzałego blogera! Cieszę się, że i Ty tu już jesteś :) Pozdrawiam!
Usuń