Nosi mnie. I bakcyl.(notki z interii)niedziela, 15 czerwiec 2014, 15:42 |
...nosi mnie!!!!! Zaraz zwariuję. Gdzieś bym pojechała coś nowego bym robiła, ludzi poznawała, a muszę siedzieć w domu, pogoda do bani, Liwka ma ospę.... Tygrys z Michałem pojechali do Limanowej na wyścidżi... być może marzną tam, ale przynajmniej coś się dzieje, a ja chyba zaraz dosłownie zacznę wyć ;((( Michał zostawił swoje żelazko w kolorze "gołym" pod naszym domem Z KLUCZYKAMI W ŚRODKU (no, padłam, jak to zobaczyłam, co za zaufanie, dzięki! ;))) ) - w życiu by nikt chyba nie powiedział, jak mnie korci, żeby to zmodzone pod niebiosa cudo odpalić i spróbować jak jeździ!!! Eh... Ale siedzę twardo w domu z małą... chyba zasypia właśnie... ja chyba też pójdę spać... Bo inaczej mnie tu rozniesie chyba... A może chociaż sobie wezmę i posiedzę w środku? ;))) Właśnie byli teściowie... Wspaniali z nich ludzie i tyle, zawsze będę to powtarzać. A tak w ogóle, to złapałam takiego bakcyla, że masakra świętokrzyska... Zawsze kochałam to auto, chciałam mieć to właśnie auto i żadne inne i Artek mi je kupił, spod ziemi wytargał, z łódzkiego gdzieś, to moje kochane EBE i od początku uwielbiałam nim jeździć. Po 8 godzinach w pracy i mniej więcej godzinie w tramwaju, dosłownie odpoczywałam za kółkiem, i teraz też tak mam... tylko, że teraz to już dosłownie nie mogę się doczekać aż do niego wsiądę. Wychodzę z pracy i śmieję się jak głupi do sera :))) I myślę, czy będzie duży ruch, czy też będzie można trochę przykozaczyć i wyprzedzić parę aut albo pościgać się z kimś. Albo podenerwować jakiegoś pana, któremu wydaje się, że ma szybkie auto i umie prowadzić ;))) Zaczynam autentycznie uzależniać się od adrenaliny... Taka stara, a taka głupia :))) Ale hej... nie mam ochoty zredukować się do poziomu garkotłuka czekającego z gorącym obiadkiem, aż chłopcy wrócą z wyścigów... Zaczynam bardzo dobrze rozumieć Olkę, której jeszcze nie rozumiałam aż tak bardzo w Irlandii... :))) Zarejestrowałam się na forum MKH i Honda CRX. Przeczytałam cały temat naszej starej Milki z Irlandii - ostatni post w tym temacie napisał Bzyqu... po prostu bezcenne... I będzie malowanko mojej qupety -:))) Jezu, jak ja nie mogę się doczekać! Najpierw miało być to samo, co w Irlandii, czyli Milka (foto naszego auta powyżej), ale zobaczyłam zdjęcia innej hondy w tym kolorze, już na terytorium naszego pięknego kraju i zwątpiłam boleśnie... Bo jak ktoś robi foty auta z fioletową krową na dachu... to już to nie jest takie fajne i ja kojarzona z tymże być nie zechcę ;))) Więc pewnie będzie fiolet, ale ciemny. I może nawert gleba będzie, jak już skończą remontować czyżyńskie i nie będę musiała już jak koza wskawiać codziennie na krawężnik parkując auto parę km przed rondem :))) I może nawet turbo... Kiedyś ;))) Bo meble do salonu chciałam jeszcze kupić ;) Jak widać, malowanie już się prosi bo z taką oto piękną zaprawką jeżdzę... ale jak wiadomo, żona szewca bez butów chodzi, tak żona lakiernika, zamiast przykładem świecić, na drodze straszy... Wiem, nie znaliście mnie z tej strony ;))) Wiem też, że to auto to nie cud cudów, ale jakiś taki wielki sentyment mam do niego... I pewnie nie wszyscy zrozumieją o czym właściwie była ta notka, ale hej: w końcu człowiek uczy się całe życie ;))) |
Magadalena88 (gość) niedziela, 15 czerwiec 2014, 20:01 |
Hej to może jakiś filmik na you tube z szaleńczej jazdy? przecież to bezkarne u nas w PL... Kochana ja nie mam takiej zajawki na auto. W końcu młody kierowca ze mnie :p Ale faktycznie chyba takiej pełnoletniej nie znamy :)) Dużo zdrowia dla Liwki... Nie mocz jej za bardzo, bo będą nowe krosty. U nas zimno... Spokojnego tygodnia życzę :* |
uczuciowesmaki niedziela, 15 czerwiec 2014, 20:52 |
No to królową szos bądź ;-) Ja cieszę się jak widzę, że coraz więcej kobiet siada za kierownice autobusów a nawet ciągników siodłowych czyli tzw. TIRów. Szerokości :-) |
ognista (gość) wtorek, 17 czerwiec 2014, 22:23 |
oj tam oj tam;))))) najpierw chcę prawko. na razie jeste bezpieczniej jak poruszak się JEDYNIE JAKO PIESZA. chcę nauczyćsię porządnie jeździć i zdac w końcu to prawko;)))))) jak takaś królowa szos - naucz mnie jeździć. ja jestem motoruzacyjnym debilem. który nie dość ze myli lewy z prawym to jeszcze zapomina gdzie zostawiłauto na parkingu. o parkowaniu tyłem nie wspomne. wszystki mi w żciu zajebiście idzie tylko nie jazda autem. a chciałabym nauczyćsię i umieć porządnie jeździć. |
ognista (gość) wtorek, 17 czerwiec 2014, 22:26 |
adrenalina mówisz...... pojedź gdzieś z moim ojcem. o z reguły 160 pruje. nie tylko na autostradzie.....czasem schodzi to 140km/h. ale rzadko;)))) ja to już tak przywykłam, że kiedy z nim jadę usypiam w aucie. adrenalina zaczyna się kiedy ja przesiadam się za kierownice.....on autentycznie isę boi |
asior1122 wtorek, 17 czerwiec 2014, 22:57 |
Honda, no brawo dziewczyno ! Ja marzę o hondzie civic najlepiej w mocnym czerwonym kolorze :))) Niestety kosztuje sporo a nam póki co samochód nie jest potrzebny....Ale nadejdzie taki dzień , że będę pędzić po autostradzie z rozwianym włosem a obok będzie siedział pan Y zapewne przerażony , bo on nie lubi szybkiej jazdy :)) Faktycznie z tej strony Cię nie znałam :)) Kobiety do samochodów !!!! Pozdrawiam serdecznie pani X |
http://zord.org.pl/wypoczynek,i,rekreacja/httpwww,hotelferdynand,pl,s,8171/ (gość) wtorek, 17 czerwiec 2014, 23:39 |
Super to się prezentuje |
amasja środa, 18 czerwiec 2014, 13:39 |
Rzeczywiście, trudno nadążyć za strumieniem Twoich myśli bo pędzi z prędkością światła:)))))))))))) a mnie się marzy A1 albo Mini Cooperek:)))) hmmmmm........ pozdrawiam! |
piboha (gość) sobota, 21 czerwiec 2014, 08:41 |
takie notki sa najlepsze, pod wplywem impulsu :) w medyku miałam taka koleżanką co miala fizia na punkci aut.. zaraz mi sie znia skojarzylas :) |
Twój Raj (gość) sobota, 21 czerwiec 2014, 11:50 |
Piękny wozik, ja też mam hondzię ale trochę inny model, Życzę szerokości !!!! |
Maria1955 (gość) sobota, 21 czerwiec 2014, 12:05 |
Bakcyl to jest niewyleczalna bakteria hi hi hi ...ledwo nadążyłam za Twoim słowotokiem a dokładnie"pisanotokiem" hi hi hi ... i udało mi się nawet zrozumieć sens tej notki :)))))... ehhh....chciałabym poszaleć autkiem ale ze względów zdrowotnych nie mogę prowadzić pojazdów mechanicznych :(.... cieplutko z uśmiechem pozdrawiam :) |
sza... (gość) niedziela, 22 czerwiec 2014, 20:07 |
nosz jak nie zrozumiem o czym? nosz przesz o miłości wszelakiej! do Rodzinki i do autka! i fajnie mieć bzika:) |
pozytywna (gość) poniedziałek, 23 czerwiec 2014, 13:15 |
Miałam podobnego fizia na zielonego forda Ka |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. To inspiruje! :-*