wtorek, 23 lipca 2013

Dzień na Skarpie


Kolejny, cudny dzień na Skarpie :)))
A może powinnam napisać: nareszcie dzień na Skarpie!!!!!!
Praktycznie nie ma mnie w domu... Taki dzień jak dziś, to więc wyjątek...
"Wolne" ;)
A "wolne" w moim słowniku oznacza teraz, że nie muszę nigdzie jechać, że nie musimy zbierać ogórków i że taki dzień jak dziś opóźnia proces przyrastania moich rąk do kierownicy ;)
I że może w końcu dziś napiszę notkę ;)))

Nareszcie ten upragniony dzień w domu i tyle planów na dziś! Uwielbiam wstać rano, przed wszystkimi... schodzę cichutko na dół, robię kawę dla siebie i Tygrysa, przez okna od tarasu wpada cała masa słońca, w głowie układa się powoli plan na cały dzień... Na początku naszego mieszkania tutaj był to jeden wielki chaos, teraz widzę już, że powoli zaczynam wszystko ogarniać, i dom, i te ogóry, i wizyty u taty i kiedy tylko nadarza się okazja... coś dla przyjemności, bo żyje się tylko raz ;) W czwartek byłyśmy z Liwką w Kryspinowie nad zalewem, marzył mi się ten Kryspinów odkąd stopniały śniegi, hehe, a że i tak trzeba było jechać do Krakowa podpisać się na bezrobociu... to czemu nie połączyć przyjemnego z pożytecznym :))) Było bosko... i znów idą upały :) Tak na to czekałam!!! :)))

Moja gnojówka z pokrzyw osiągnęła stan dojrzałości, śmierdoli niesamowicie ale jaki za to jest z niej nawóz do warzyw i kwiatków :))) Podlewałam, zasmrodziłam pół wsi, a dziś czeka mnie koszenie trawy i może uda mi się dodać jakieś zdjęcia. Żyję ostatnio jak na karuzeli, kołowrotku jakimś, mylą mi się już dni, nie pamiętam co kiedy robiłam, nie mam czasu na bloga, na komentowanie i odwiedzanie innych, myślałam nawet, żeby zrobić sobie paromiesięczną przerwę w pisaniu... Ale chyba jeszcze mi to nie pisane ;)

I jeszcze grzyby mi się marzą, i Tatry :)))















leptir (gość) 23 lipiec 2013
wiesz co ? jak patrzę na tę szczęsliwą Liwkę, to mi serce rośnie.... bo skoro ona szczęsliwa to i ty również albo przede wszystkim....
widać radośc zycia w jej oczach... śliczna dziewczynka....no ale wiadomo....
i do brze że się w końcu odezwałaś bo zaczynałam się martwić....
a nie wiesz co u Elissee? tak długo jej nie ma :(
buziaki
poczasie (gość) 23 lipiec 2013
wykorzystuj co się tylko da odpoczywaj spełniaj swe marzenia :)
zdjęcia jak zwykle cudne :)
a Liwka na skarpie jak księżniczka wśród kwiatów :)
mamamarzynia (gość) 23 lipiec 2013
A w tle góry, takie jak u nas :-)
afi-emigrantka (gość) 24 lipiec 2013

jaka Księżniczka :)))))))))
i nawet zakochane ziemniaki masz... toż to prawie jak Walentynki :D

jak nie kochać życia mając wokół siebie tak cudne okoliczności przyrody? a ja nawet balkonu kurde nie mam, na którym mogłabym se roślinkę posadzić i zadbać o nią... ot, sprawiedliwość Losu ;))

podarowałaś mi uśmiech tą notką i tymi zdjęciami....dziękuję! :))))
ognista (gość) 24 lipiec 2013
...a dopiero co maleńka była.... dopiero co w brzuszku...a tu już dorasta ci panna;) piękna ta ostatnia fota z Pająkiem
Agacia (gość) 24 lipiec 2013
Ależ zielona ta Wasza Skarpa!! pięknie....Na prawdę można się zakochać!:) Aż zachciało mi się na jakieś wakacje na wieś wyjechać...ech... w tym roku niestety chyba nam nic nie wypali... Ale ciągnie mnie ciągnie ;P Buziaczki:*:*:*
asior1122 24 lipiec 2013
Ale piękna ta Wasza Liwcia :)) Kochana na wszystko przyjdzie czas i na grzyby i na ryby i na Tatry...Małymi kroczkami dojdziesz do celu :))) Troszkę wyluzuj bo zdrowie i życie mamy tylko jedno..Złap oddech i odpocznij...Ja też uwielbiam wstawać rano i rozkoszować się ciszą za oknem i w domu :))
pozdrawiam pani X
ps.Brak wizyt i komentarzy z Twojej strony całkowicie usprawiedliwiony :)))
sklerozja 25 lipiec 2013
Mam podobne zdjęcia Amelki z wiatrakiem :)
aha to ja skomplikowana Aga na nowym miejscu ;)
z tym zapominaniem to mogłybyśmy podać sobie rękę, tyle że ja mam tak już od dawna :)
sensualnie (gość) 25 lipiec 2013
Księżniczka. Po prostu!
sfrancuziala (gość) 25 lipiec 2013
Zachlystujesz sie zyciem w Polsce. Wszystko jakbys pierszy raz robila. Fajne to, korzystaj. Bede wyrozumiala, co do notek ;)
pkotwica 25 lipiec 2013
Witaj pełnoletnia. Jak zwykle cudnie z miłością. Gdyby, tylko, nie ta gnojówka:) Pozdrawiam słonecznie.
elfik (gość) 25 lipiec 2013
Ale Lwica rosnie w oczach piekna pannica z niej sie zrobila.
czar-życia (gość) 27 lipiec 2013
Śliczne zdjęcia, i czuć taki spokój na tej waszej skarpie,pozdrawiam serdecznie :-)
nakrancunieba (gość) 28 lipiec 2013
Jak sielsko - anielsko :))) Czytam notkę, oglądam zdjęcia i widzę ludzi którzy znaleźli swoje miejsce na ziemi :) Mimo że jesteś na maksa zajęta.
Pozdrawiam :)
Ania (gość) 29 lipiec 2013
ale śliczną masz księżniczkę w domu :)
funnygirl00661 30 lipiec 2013
spędziłam ostatnio 10 dni w Krakowie i byłam zachwycona :):)
nadzieipromyk (gość) 31 lipiec 2013
Warto było czekac na takie dni....:)
ania752 31 lipiec 2013
Widoki cudne masz:) mnie mój M. nauczył zbierać grzyby i póki co nikogo nie otrułam :) Ale konsultuję się z nim żeby nie było :) Pozdrawiam
Maria1955 (gość) 31 lipiec 2013
Liwcia śliczna dziewczynka :).... widoczki piękne a serducho z ziemniaka super :).... Grzybów nie umiem zbierać i nie znam się na nich :((((.... za to lubię zbierać jagody :))))).... Nieraz tak bywa ,że brakuje czasu na wszystko , ale to sę unormuje, zapanujesz nad tym chaosem , na pewno ;)))))....
Cieplutko z uśmiechem pozdrawiam :))))))))))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. To inspiruje! :-*

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...