Dziś jest szczególny dzień.
Postanowiłam w końcu zacząć robić to, co naprawdę kocham.
Dla mnie drzewa, krzaki, zioła stanowiły zawsze magiczny świat, w którym chciałam się zagłębić, aby być jak najbliżej z Naturą.
A na starość chciałabym zostać
szeptuchą-zielarką, mądrą wiedźmą (słowo wiedźma wywodzi się od słowa
wiedzieć;) i przyuczyć moją młodocianą uczennicę do czarownicowego
zawodu ;)
Ona już teraz w wieku 8 lat sporządza kremy z aloesu!
Co za potencjał :)
Tak więc dziś postanowione, jutro zrobione :)
PS: Stęskniłam się za tym miejscem straszliwie :)
I to jest bardzo dobra wiadomość. :) Zatem trzymam kciuki i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLepsze jest: dziś postanowione, dziś zrobione!
OdpowiedzUsuńUcierajcie, przecedzajcie i warzcie