sobota, 18 kwietnia 2015

Wiosenne klimaty

sobota, 18 kwiecień 2015, 12:36
Jest lodowato. Nie wiem jak u Was, ale w Małopolsce wieje dziś lodowato zimny wiatr. Temperatura odczuwalna to chyba jakieś minus dziesięć ;)

A ja nie mam dzisiaj weny... Zostawiam więc tylko parę wiosennych obrazków ze Skarpy i wracam pod koc ;)



















Przemalowałam latarenkę ♥♥♥













  Jeśli ktoś ma ochotę sprawdzić jak Pałenoletnia wygląda teraz z włosami blond, to zapraszam na Instagram.





Następna notka będzie zapewne na temat dwóch ostatnich zdjęć, tylko proszę nie łączyć ich ze sobą, bo jedno z drugim nie miało nic wspólnego ;)))


jagna (gość) sobota, 18 kwiecień 2015, 17:47
Piękne te obrazki ze Skarpy - już pierwszym zdjęciem mnie kupiłaś :)
U nas także zimno, dziś było 6 stopni i zimny wiatr. Z każdym kolejnym chłodnym dniem coraz bardziej tęsknię za słoneczną wiosną.
Włosy wyszły fajne, ale przyznać muszę, że mnie bardziej podobałaś się w ciemnych. Najważniejsze, że Ty jesteś zadowolona :)
Pozdrawiam ciepło.
pełnoletnia do Jagny (gość) sobota, 18 kwiecień 2015, 18:03
Dziękuję :) A wiesz, właśnie zastanawiałam się co do tego pierwszego zdjęcia, co może być w końcu ciekawego w rozwijających się młodych listkach róży? Ale mnie co roku zachwyca ten bordowy kolor na krawędziach liści (a róża obok ma w tej chwili całe liście bordowe!). Cieszy mnie każda oznaka ożywającego ogrodu :)

Co do włosów - obawiam się, że odrosty w końcu i tak mnie dobiją... Dopiero miesiąc, a już trzeba z nimi coś zrobić... ale upajam się blondem jak na razie, zakochałam się w tym kolorze, choć raczej celuję w ciemny blond.

I my czekamy na ocieplenie... Właśnie padały u nas krupy śnieżne :/ Brrrrr...

Pozdrawiam!
rrruda (gość) sobota, 18 kwiecień 2015, 19:05
u mnie też ziąb w końcy my z jednego rejonu;))) tylko ja zamiast pod kocem namietnie męczę się z Chodakowską.....od razu jestem rozgrzana i spocona.


"Rekę mistrza" już przeczytałam, dostałam ją od m,eża kiedyś zajebista. jak wszystko co King spłodzi

kurdel((( i zaś przez ciebie bede msuaiła konto na instagramie zakładac;))))
Magadalena88 (gość) sobota, 18 kwiecień 2015, 21:54
Zdjęcia super! A pogoda dobija... Wracaliśmy do domu po 20 i śnieg sypał tak, że drogi nie było widać. jest zero st. I pada... Chcę ciepła i wiosny!

Toż to żaden blond tylko rudy! :))) :PPP

Przecudownej niedzieli mimo wszystko!
jolanda (gość) sobota, 18 kwiecień 2015, 22:06
Wyglądasz super :)
Człowieka cieszy po zimie każdy kiełek czy pączek. Biega co rusz i sprawdza by czegoś nie przeoczyć.
Skarpa co rusz piękniejsza, jak jej właścicielka.
Na Mazurach zimnica i strasznie dokuczliwy wiatr. Niewiele da się podziałać w ogrodzie, niestety.
Buziaki mimo pogody ślę cieplutkie
piboha (gość) sobota, 18 kwiecień 2015, 22:10
Jakie piekne zdj...
U nas tez zimno... Zmiennosc temp zaskakuje mnie niemozliwie... W nosie mam te powiedzenia ze kwiecien plecien.. Powinno byc juz ladnie, koniec i basta! Ja chce rodzic w cieple a nie kiedy za oknem ziab i moze jeszcze snieg przywali... Pffff... Obraz sie na ta pogode ;(

Hahahahahahahaha
pełnoletnia do rrrudej (gość) sobota, 18 kwiecień 2015, 22:21
A cóż Ty kobieto o tak wspaniałej genetycznie odziedziczonej figurze robisz z Chodakowską??? No wielki, wielki szacun! Ja pokazałam Chodakowskiej wielkie FUCK YOU (sorry Ewka), poradzę sobie sama, zmieniłam nawyki i parę innych rzeczy i już są wyniki. Teraz będzie już tylko lepiej ;))) /tfu tfu tfu co by nie zapeszyć/ ;)))

Zakładaj tego instargama jak naprędzej, będziemy se nawzajem lajkować zdjęcia i pisać komcie i będzie zajebiście ;)))
pełnoletnia do Magadaleny88 (gość) sobota, 18 kwiecień 2015, 22:25
U nas co prawda śniegu niet, ale mięliśmy dziś krupy śnieżne. Co za atrakcja. Miałam dziś stworzyć nowy ogródek pod tarasem, ale lodowaty wiatr mnie pokonał. Nie ma dla mnie weekendu, jak nie mogę sobie porobić "przy domu"... A jutro to już w ogóle sobie w lep strzelę.

No może i rudy, ale bardzo jasny rudy i ja go kocham :)))

Miłej niedzieli wzajemnie :)
pełnoletnia do Jolandy (gość) sobota, 18 kwiecień 2015, 22:27
I mnie dziś wiatr odstraszył skutecznie od prac w ogrodzie.

Skarpa wymaga jeszcze wiele, wiele pracy, ale najważniejsze, ze chęci są, to i efekty będą :)

Również pozdrawiam cieplutko!
pełnoletnia do Pibohy (gość) sobota, 18 kwiecień 2015, 22:29
A dziękuję, dziękuję :) Fajnie, że mam te zdjęcia gdzie pokazać :)

Ja tez już chce wiosny i ciepła i upałów nawet! Nie bojaj, od środy znów ciepełko i o śniegu zapomnimy, dzidziuś się w upały urodzi! zobaczysz!!!
(gość) niedziela, 19 kwiecień 2015, 20:23
Wyborne oznaki wiosny ale faktycznie temperatura mordercza :(
Tyle mam wiosennych ciuszków, a wciąż muszę nosić te zimowe! :(
Asia (gość) niedziela, 19 kwiecień 2015, 21:59
No nareszcie! Bardzo ładnie Ci w tym blondzie :) Choć pewnie w rzeczywistości jeszcze ładniej!
Na północy też zimno.. Ogrzewanie chodzi pełną parą hehe
Jacek (gość) poniedziałek, 20 kwiecień 2015, 11:38
Wiosna, a gdzie ją dziś widzicie?. Ja widze tylko, że wieje i leje i w dodatku zimno jak w końcówce października. Majóka poza tym ma być bardzo zimna tak, że już jest o wiośnie. Mam tylko nadzieje, że lato będzie w miarę normalne pozdrawiam wszystkich ciepło w ten zimny dzień.
amasja środa, 22 kwiecień 2015, 09:39
Byłam, widziałam:) podobasz mi się jako blondynka:D

Zimno...i jeszcze ta niebieska latarenka-no po prostu...Boże Narodzenie hahaha!!!! ja bardzo lubię wszystko co niebieskie ale chyba już o tym wspominałam;)

Ogródek...jak ogródek;) dziękuję za miłe słowa w imieniu 'głównego sprawcy';) kamień to czerwony piaskowiec-odrzuty z jakiegoś zakładu kamieniarskiego za symboliczny grosz:D
Pamiętaj, że zaproszenie cały czas jest aktualne, a wstęp wolny więc jak będziesz miała ochotę i czas to wiesz co:)
Pozdrawiam!
Cyanna (gość) środa, 22 kwiecień 2015, 09:47
Mi się podobasz jako blondynka. Fajnie wyglądasz. :) U mnie dziś też wietrznie. Niby słonko świeci, ale wcale za ciepło nie jest. Brr1 :(
victoriaanin środa, 22 kwiecień 2015, 13:12
Zdjęcia - pierwsze, drugie i ostatnie oglądałam kilka razy.
Pozostałe też są ciekawe - dobrze bawić się przestrzenią i kolorem, wzbogacając nasze doznania!
Pozdrawiam.
nifka (gość) czwartek, 23 kwiecień 2015, 14:25
Pełnoletnia blondynka wygląda świetnie :)
Zdjęcia urocze. ten tulipanek mnie wzruszył, po prostu. Pozdrawiam z wietrznego, zimnego wschodu. Wieje i wieje...

piątek, 10 kwietnia 2015

Nie mam czasu, milion dolców i odpuszczam :)))

Zaprawdę powiadam Wam, nie mam czasu.

Gdybym doszła do wniosku, że "mieć" przesłania mi być zwykłe "być", rzuciłabym to wszystko chyba w cholerę. Fakt, że poświęcam dla pracy wiele... jak na mój sposób postrzegania świata zbyt wiele, ale doszłam do wniosku, że po prostu na takim etapie życia w tej chwili jestem.  Odpuszczam. Nie będę się szarpać i walczyć o "lepsze", szczególnie, że mój pociąg i tak zatrzyma się być może już niedługo na jakiejś stacji. Płynę z prądem, sunę po torach, jakkolwiek by tego nie nazwać. I dobrze mi z tym :)))

Ostatnio trafiłam na książkę Beaty Pawlikowskiej. Felietony i odpowiedzi na listy. Niebieska okładka w kwiatki. Totalna masakra nie w moim stylu :))) Ale coś sprawiło, że jednak treść przykuła moją uwagę i książka znalazła się w mojej torebce. I choć nie jestem w stanie strawić więcej niż dwóch/trzech motywacyjno-samorozwojowo-jakżyćeko-czytajciemojeksiążki papek na raz, to jeden fragment utkwił w mojej głowie i nie mogę przestać o nim myśleć. Myślę, że właśnie dla tego fragmentu znalazłam się tego właśnie dnia w Lidlu:

"(...) życie jest podróżą z wieloma przystankami. Ludzie zwykle chcą załatwić sobie bezpieczny bilet, usiąść w fotelu i jechać do końca trasy, ale to niemożliwe. Podroż przez życie polega na krótkich odcinkach, po których zostajesz wyrzucony na peron i musisz szukać następnego pociągu. Czasem lądujesz na pustyni i musisz szukać wielbłąda. Czasem musisz iść na piechotę. Ale ciągle iść naprzód". (...)


...życie polega na krótkich odcinkach, po których zostajesz wyrzucony na peron i musisz szukać następnego pociągu...


Ja na razie siedzę spokojnie w pociągu, rozwalona na siedzeniu i dobrze mi ;))) Tylko czasem za oknem zobaczę jakąś krowę na łące i myślę sobie: "Oooo, takiej to dobrze. Siedzi na łące, żuje trawę i nic nie robi".  Tylko czy ja chciałabym być taką krową??? ;)))  Pociąg gna do przodu, w dobrym kierunku, ale jak większość z nas - nie wiem kiedy się zatrzyma, nie wiem nawet jak nazywa się miejscowość końcowa. Można mieć tylko nadzieję, że nazywa się ona "szczęście".

Ale hej, siedzę w tym pociągu i nagle uświadamiam sobie, że nie ważna jest stacja końcowa, bo to mój pociąg nazywa się "szczęście" :)))

I nie mam zamiaru narzekać ;)))

Bo nareszcie poprawia się pogoda: 





mojapogoda.com


I ja chcę tak!!!


zdjęcie z neta


I szybciutko trzeba zrobić tak:





Bo będzie....:






A włosy wyszły mi fantastycznie!!! Chadzam sobie teraz po mieście i czuję się jak milion dolców :)))




Następne dni będą dla mnie raczej ciche i pełne zadumy, przycichnę więc na chwilę....


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...